13 września 2012

nowe zwierzątko...

Do naszego grona dołączył wczoraj... chomik!
Właściwie to mój brat go dostał, ale i tak to ja będę mu sprzątać klatkę, dawać jedzenie itp. 
Może nie powinnam się cieszyć nie powinnam być smutna ale puki co moje uczucie są mieszane. 
Po pierwsze dla tego, że szynszyla, którą mój brat też sobie zażyczył siedzi sobie w klatce i tylko ja po niej sprzątam, ogólnie tylko ja się nią zajmuję. Z chomikiem też tak pewnie będzie i za kilka miesięcy o niej też zapomni. 




Brat nazwał go... Gucio. O.O
Chyba to oczywiste, że nikt tak nie będzie na niego mówić, więc ja wymyśliłam sobie dla niej nowe imię... Cziki! 
Hehe, ale one oryginalne! :> 

+ na koniec tej notki, dodaje mały bonus w postaci zdjęcia szynszyla: 



16 komentarzy:

  1. Fajne zwierzatka ;)
    Ja kiedyś tez miałam chodnika a nawet kilka, myszki domowe rownież ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. jak się znudzi, to ja chętnie przygarne, bo mi rodzic enie chcą kupić zwierzaków :(

    myrockinrobin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ale zajebisty chomik *u*

    http://vanilias.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze chciałam mieć chomiczka. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. jaki słoooooooooodziak ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Źle do tego podchodzisz. Pomyśl ,że to twój chomik i zajmij się nim tak jak byś zawsze bardzo chciała chomiczka. Też kiedyś miałam chomika i wiem ,że to straszne pieszczoszki. Mój jadł właściwie to co ludzie i żył prawie 2 latka. Zawsze uwielbiał jak go brałam na ręce i głaskałam. Zawsze się tak spłaszczył słodziutko. Myślę ,że ty po krótkim czasie też pokochasz tego chomiczka :)
    Tu ci daję link do zdjęcia, które zrobiłam jak mój chomik jeszcze żył :)

    http://4.bp.blogspot.com/-DVAqhf7afuU/UGgFTkgiCiI/AAAAAAAABr8/Y1kFf-dOOCE/s1600/P010109_02.22.jpg

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja szynszyla jest MEGA PODOBNA, dziwne, nie??? xD
    Śliczny ;*
    Mój nazywa się prosto -
    Szyluś ;*
    Przy okazji, jeśli mg zapraszam na Candy:
    http://modelinkaartist.blogspot.com/2012/10/pierwsze-candy-u-artist.html

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania i za wszystkie dziękuję :)