Postanowiłam dzisiaj, że pomaluję sobie paznokcie. ;D
Nie chciałam żadnych mocnych kolorów bo jutro jest jeszcze szkoła. Musiałam przeszukać moją szufladkę z lakierami i znalazłam fajny różowy/pudrowy lakier z oriflame.
Kolor ładny nie za bardzo rzucający się w oczy, fajnie się rozprowadza i w Miarę szybko schnie więc malowałam paznokcie z uśmiechem. ;D
Chciałam z nimi trochę poeksperymentować więc znalazłam brokat i sypnęłam go na paznokcia.
Nie dodawałam go na wszystkie bo jutro raczej nie za bardzo komfortowo grałabym w nim na w-f, i panie mogłyby się czepiać. Jednak w weekend może udekoruję resztę paznokci.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To już 40 post! Ahh.... ten czas szybko leci.
Przypominam, że jutro kończy się konkurs organizowany razem z about-art!
No śliczne to masz <3
OdpowiedzUsuńKiedyś eksperymentowałam z brokatem ale coś mi nie wychodziło.
OdpowiedzUsuńMam taki sam lakier z Oriflame. ; )
OdpowiedzUsuńPaznokieć w brokacie fajnie wygląda. : )
śliczny kolor, lubie takie
OdpowiedzUsuń