22 września 2012

Już jutro jesień...

Brakuje mi takich typowych notek na bloga, teraz cały czas tylko te słowa "dzisiaj dostałam paczkę od..." a później te "dzisiaj kolejna stylizacja z biżuterią od...". Znudziło się Wam to pewnie.
 Mi też, więc dzisiaj ta notka należąca do "tych zwykłych". 

Jutro oficjalnie zacznie się astronomiczna jesień. Znów zacznie się chodzenie do szkoły gdy jest jeszcze ciemno i wracanie ze szkoły gdy jest już ciemno, fotki w kolorowych liściach, zbieranie grzybów itd.
Jesienią też dojrzewają owoce, szczególnie jabłka i dzisiaj  właśnie jako, że w moim ogrodzie stoi kilka jabłoni to musiałam pomóc rodzicom je zbierać. 


Później zauważyłam orzechy leżące na ziemi (też spadły z drzewa ;p) i jakoś tak wyszło, że je też zaczęliśmy zbierać:


 
I w efekcie nudy zaczęłam robić sobie różyczki z liści. ^^


Post wyszedł długi ale mam nadziej, że Wam to nie przeszkadza! 
Piszcie mi w komentarzu jakie posty lubicie czytać najbardziej (długie, krótkie, ze zdjęciami, bez zdjęci) i o czym (stylizacja, zdjęcia, inne)

Dobranoc Wam! :> A.




2 komentarze:

  1. tez robię takie różyczki z liści ;-)
    ale bym pojadła sobie tych orzechów, mniaaaaam ,..

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania i za wszystkie dziękuję :)