Z życia wzięte....

Cześć! ;D 

Dzisiaj notka nie konkretna, pisana podczas przerwy w nauce fizyki. 

W prawdzie planuję dla Was notkę na poniedziałek ale dręczy mnie sumienie, że tak zaniedbuję bloga. 

Niestety musicie mnie zrozumieć bo nauki, kartkówek i sprawdzianów jest tyle, że to jakaś masakra!

Jednaj, jakoś to będzie. 

 Mam nadzieję.

Teraz wstawiam jakieś, stare zdjęcia z komputera. Nic specjalnego ale może ktoś się zainspiruje...

Jeśli chcecie aby zdjęcia były większe to kliknijcie na nie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wybaczcie ten tymaczsowy wygląd bloga, eksperymentowałam ale nic z tego nie wyszło.

Morze jutro, morze w poniedziałek to poprawie. 

A u Was jak jest w szkole?

Też macie tyle nauki?