10 sierpnia 2013

So wake me up when it's all over

Hej.
Calutką wczorajszą noc, padało, błyskało się, grzmiało a ja na dodatek nie mogłam spać, cały czas kichałam, smarkałam i nie mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji :D. Teraz też pada, jest 14 stopni, ale przynajmniej nie ma burzy i nie wyłączają prądu ;) Nie mam też co robić, siedzę, wróciłam z zakupów, szukałam szablonów na bloga czyli jedno wielkie nic. Póki co ciągle byłam u babci i dzisiaj po południu już wracam do domu, ale tylko na kilka dni, potem znów przyjeżdżam do babci najprawdopodobniej z Kaśką i ja już planuję nasze nosze pełne horrorów :D Ciekawe tylko czy jej rodzice się zgodzą :(.
I tak przy okazji dziękuję za klikanie w link, w notce o sheinside favourites :) 
Lecę oglądać jakiś film ;) miłego dnia!

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam błyskawice ♥

    vdeklava.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło,że na mnie czekasz , bo jak wrócę to się ode mnie nie uwolnisz skarbie .Nad morzem prawie co noc były burze i krople uderzające w okno ehhh

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie jak na razie nie było burzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie! ;)

    wpadnij ;d : www.pastelowe-lovee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne zdjęcie :D U mnie nie było burzy.

    http://truskawkowy-kisiel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Haa! Świetnie wyłapałaś pioruny. Z jednej strony jest troszeczkę chłodniej po tych kilkudniowych upałach. Można odetchnąć. Ale z drugiej był zbyt duży skok temperatur i odczuwa się zimno:) Pozdrawiam Pola <3

    polaprisme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania i za wszystkie dziękuję :)